Olsztyn k/Częstochowy

Często wizytujemy małą wieś na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej : Olsztyn, słynącą z ruin zamku wybudowanego w systemie Orlich Gniazd. Urokliwa wieś nad którą góruje Wieża Starościańska i Stołp wraz z częścią murów mieszkalnych, nadają charakteru tej spokojnej osadzie, w której malutki rynek i klimatyczne uliczki z zachowaną gdzieniegdzie starą zabudową sprzyjają długim spacerom, podczas których można napawać się spokojem i odpocząć od hałasu zgiełkliwego miasta.

Ponoć oficjalne informacje o zamku pochodzą aż z 1306r. kiedy to był on identyfikowany z zamkiem z Przymiłowicach, dlatego w 2006r. obchodzono jego 700-lecie. Jednak niektórzy twierdzą, że zamek powstał jeszcze wcześniej. Jego historia jest niezwykła, bo przechodził on przez ręce Kazimierza Wielkiego, Władysława Opolczyka, Władysława Jagiełły, i burzliwa. W 1587r „atakowany był przez wojska austriackie arcyksięcia Maksymiliana, pretendenta do tronu polskiego. Dowódcą załogi był wówczas starosta Kacper Karliński. Jego porwany kilkuletni syn wraz z piastunką wystawiony został pod zamek na pierwszą linię ognia. Obrona się powiodła, z poświęceniem jednak życia syna dowódcy. Doszło też do zniszczeń zamku. Wydarzenie to znalazło swój wyraz w twórczości Władysława Syrokomli i Aleksandra Fredry” (źródło: internet). W 1656r. w czasie potopu Szwedzi zniszczyli zamek. Pozostałe z niego ruiny dostępne są do zwiedzania.

Ze wzgórza zamkowego roztacza się piękny widok na panoramę wsi Olsztyn aż po Częstochowę, a z drugiej strony na rezerwat „Sokole Góry” oraz bliższe skupiska skalne takie jak : Dziewica, Szafa, Biakło i Lipówki.

Olsztyn to jednak również rynek i urokliwe uliczki, którymi spacer daje dużo przyjemności.
Ulica Mała, Karlińskiego, Cicha, Combika… to jedne z ciekawszych we wsi, a stojące w rynku rzeźby są autorstwa krakowskiego artysty Michała Batkiewicza i mają około 6m wysokości. Z kolei, wiszące rzeźby balansujące częstochowskiego artysty Jerzego Kędziory również przydają charakteru olsztyńskiemu rynkowi i okolicznym ulicom.

Na uwagę zasługuje również piękny kościół św. Jana Chrzciciela zbudowany w latach 1722-29 przez ks. Albina Łęczyńskiego, z pomocą finansową starostów olsztyńskich i uroczyście poświęcony (konsekrowany) 9.11.1729 r. przez biskupa Augustyna Wessla. Kościół idealnie wtapia się w krajobraz wsi i widoczny właściwie z każdej strony, czy to od strony zabudowań i ulicy, czy ze wzgórza zamkowego, sprawia niezwykłe wrażenie.

Serdecznie polecamy to miejsce na weekendowy (choć nie tylko) wypad!

(zdjęcia: weekendnaszlakublog)

początek

Początki bywają trudne, ale gdy ma się wspólną pasję i chęć spędzania aktywnie czasu, wszystko jest łatwiejsze. Praca nie pozwala na częstsze wyjazdy, ale weekendowe wędrówki z aparatem po pobliskich rejonach sprawiają nam ogromną przyjemność, dają spokój i wytchnienie od rutynowej codzienności. Wspomnienia zachowane w postaci zdjęć zostaną na dłużej, jeśli gdzieś je umieścimy. Może tutaj jest dobre miejsce…. 🙂